PoWtŚrCzPtSoNd
0102030405
06070809101112
1314151617 1819
20212223242526
27282930

Udostępnij:

Rodacy bohaterom

Piątek, 17 listopada, 2017, #Aktualności

W roku 2017 żyje jeszcze na Kresach Wschodnich stu kilkudziesięciu żołnierzy Armii Krajowej i innych organizacji niepodległościowych. Rozsiani po całych Kresach, porozdzielani wieloma granicami. Żyjący w różnych państwach, w różnych systemach politycznych, będący w różnej sytuacji ekonomicznej. Ciągle są dla nas wszystkich wzorem bezprzykładnego męstwa, heroicznego poświęcenia oraz najgorętszej miłości Ojczyzny.

 

Kresy Wschodnie – utracone przez Polskę, w wyniku II Wojny Światowej, ziemie na wschodnich rubieżach Rzeczpospolitej. Były to przedwojenne województwa: wileńskie, nowogródzkie, poleskie, tarnopolskie, wołyńskie, stanisławowskie oraz część województw lwowskiego i białostockiego. Podczas wojny na Kresach działały silne oddziały polskiego podziemia, w których służyło kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy. Najbardziej znane oddziały to wileńskie Brygady Partyzanckie, nowogródzki 77 pułk piechoty AK czy też 27 Wołyńska Dywizja Piechoty AK.

 

Po II Wojnie Światowej losy kresowych żołnierzy potoczyły się bardzo różnie. Część została aresztowana przez wkraczające oddziały Armii Czerwonej i zesłana w głąb Rosji. Część – wycofała się na zachód i znalazła się po „polskiej” stronie nowej granicy. Niektórzy z tych co pozostali na ziemi ojców, próbowali ułożyć sobie życie w „cywilu”. Założyć rodziny, dokończyć naukę, podjąć pracę. Równie duża część z nich nie złożyła broni, walcząc nadal z sowieckim okupantem.

 

Z tymi, którzy po wojnie nie złożyli broni – Żołnierzami wyklętymi” – okupant obszedł się wyjątkowo bezwzględnie. Ścigani, rozstrzeliwani, grzebani w bezimiennych grobach. Tak, aby zniknęli Oni i wszelka pamięć o Nich. Ci, których aresztowano, byli potwornie męczeni w wielomiesięcznych śledztwach, skazywani na śmierć lub wieloletnie zesłania do łagrów. Tylko nielicznym udało się przeżyć piekło Workuty czy Syberii – niewolniczej pracy, głodu, mrozu i chorób. Wracali nie mając niczego. Wyrok przeważnie skazywał Ich również na konfiskatę całego majątku.

 

Stalinowscy oprawcy nie zapomnieli o tych, którzy nie podjęli walki, których jedynym „grzechem” była przysięga złożona na wierność Ojczyźnie – Polsce. Wielu z tych, którzy próbowali odnaleźć powojenny spokój w życiu rodzinnym i zawodowym zostało aresztowanych. Przechodzili piekło przesłuchań, procesów i zesłań. Wielu z nich nigdy nie wróciło w rodzinne strony. Pozostali na zawsze w „nieludzkiej ziemi”.

 

Najważniejsza jest pamięć o tych, którzy walczyli za wolność naszej Ojczyzny, a którzy poprzez zbieg różnorodnych losów historycznych, przez przebywanie do późnych lat pięćdziesiątych w łagrach stalinowskich, pozostali po wojnie zza wschodnią granicą. Do dziś dumnie pielęgnują pamięć o swoich dowódcach, poległych kolegach, uczą młode pokolenia patriotyzmu, wzmacniają tożsamość polską  narodową kulturę.

 

To dla tych dumnych ludzi, Kresowych Weteranów jak również i o nich stworzyliśmy projekt pod nazwą RODACY-BOHATEROM. Obszar ten związany jest z następującymi zadania:

  • ŚWIĄTECZNA PACZKA PAMIĘCI DLA POLSKIEGO KOMBATANTA NA KRESACH – BOŻE NARODZENIE I WIELKANOC
  • W HOŁDZIE BOHATEROM - RENOWACJA POLSKICH NEKROPOLII, UPAMIĘTNIANIE ROCZNIC i WYDARZEŃ, KRESOWE ZADUSZKI
  • OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA - RELACJE ŻOŁNIERZY, WYSTAWY I PUBLIKACJE, REPORTAŻE
  • POMOC SOCJALNA I ZDROWOTNA KOMBATANTOM - ORGANIZACJA POBYTÓW LECZNICZYCH, WSPARCIE SOCJALNE I MEDYCZNE

 

Zapraszamy do współpracy, konkretnego działania dla Niezłomnych Kresowych Bohaterów.