PoWtŚrCzPtSoNd
0102 030405
06070809101112
13141516171819
20212223242526
27282930

Udostępnij:

Julia Radzięta - Młoda! Aktywna! Zaangażowana!

Czwartek, 2 września, 2021, #Aktualności, #Liderzy Dąbrowskiej Pozarządówki

Młodzi! Aktywni! Zaangażowani! – to cykl, przedstawiający młodych, dąbrowskich, aktywistów. Wywiady, prowadzi Maksymilian Górka. Dziś prezentujemy Julię Radziętę, która jest między innymi Koordynatorką Regionalną Akademii Przyszłości w województwie śląskim. Poznajcie bliżej naszą dąbrowską aktywistkę! 

 

Cześć Julio! Zauważyłem na twoich social mediach, że tańczysz pole dance. Uważasz, że szczególnie w czasie pandemii, warto dbać o aktywność fizyczną? Czy pole dance poprawia samopoczucie w tych okropnych czasach?

Myślę, że o aktywność fizyczną warto dbać zawsze, a nie tylko w czasie pandemii. Jednocześnie uważam, że jakakolwiek aktywność powinna być naszą decyzją, a nie przymusem. Sport powinien sprawiać nam przyjemność, a to co działa w ten sposób, z pewnością może poprawić nasz humor. Pole dance przynosi mi wiele radości i dlatego jest to moja ulubiona aktywność fizyczna. Jednocześnie tańczę, wtedy kiedy mam na to ochotę. Gdy nie mam siły, wybieram jogę. Pole dance wzmacnia pewność siebie oraz pozytywny obraz własnego ciała. Dzięki niemu każdy może poczuć się piękny i seksowny. Pole dance ma wiele rodzajów, więc każdy może znaleźć coś dla siebie. Ja trenuje exotic, czyli uczę się układów choreograficznych i tańczę w butach na wysokim obcasie.  

 

Psychiczne koszty pandemii to w wielu przypadkach: stres, lęk czy bezsenność. Wspomniałaś, że ćwiczysz jogę. Czy rzeczywiście joga to świetne lekarstwo na stres?

Myślę, że nie ma jednego i idealnego lekarstwa, ale joga zdecydowanie może pomóc w znalezieniu wewnętrznego spokoju. Podczas jogi, mamy okazję się wyciszyć i nie myśleć o tym, co nas stresuje, czy martwi. Joga uczy też spokojnego oddechu, łagodzi ból w naszym ciele i rozluźnia spięte mięśnie. Ja jogę praktykuję codziennie po przebudzeniu. Dzięki czemu mam motywację, by wstać rano. Zaczynam dzień w przyjemny sposób i w lepszym nastroju. 

 

Od niedawna jesteś Koordynatorką Regionalną Akademii Przyszłości w województwie śląskim. To duży krok w przód! Mógłbym cię prosić o opisanie, czym dokładnie jest Akademia Przyszłości oraz jakie masz zadania jako koordynatorka regionalna?

Akademia Przyszłości to ogólnopolski program społeczny, skierowany do szkół podstawowych. Jego celem jest niesienie pomocy dzieciom, które np. nie wierzą w siebie, mają niską samoocenę, słabe wyniki w nauce czy problemy w kontaktach z rówieśnikami. Każdy Wolontariusz pracuje z jednym dzieckiem. Staje się jego osobistym tutorem i przyjacielem. Przeprowadza dziecko od porażek w szkole do sukcesów w życiu. W ostatniej edycji w województwie śląskim pomagaliśmy ok. 170 dzieciom w 10 miastach na Śląsku i w Zagłębiu. W poprzedniej edycji byłam Liderką w jednej ze szkół w Sosnowcu. Nadzorowałam pracę kilkunastu wolontariuszy, dzięki czemu mogłam przyglądać się sukcesom nie jednego, a kilkunastu dzieci. Teraz awansowałam i zostałam Koordynatorką Regionalną. Aktualnie buduję swoją drużynę Liderów i Liderek w Dąbrowie Górniczej i Sosnowcu. Kiedy edycja ruszy na dobre, będę nadzorować działania tych Liderów. Jednocześnie jestem członkinią Śląskiej Rady Wojewódzkiej Akademii, wraz z innymi koordynatorami wspólnie ustalamy działania na terenie całego województwa. Nasze opinie mają również wpływ na samą Akademię. Chciałabym w tym miejscu wspomnieć, że rekrutacja do Akademii jest cały czas otwarta. Wciąż można zgłaszać swoje kandydatury na Wolontariuszy, którzy pracują bezpośrednio z dziećmi, oraz na Liderów nadzorujących ich pracę. Wkrótce po zgłoszeniu powinna odezwać się osoba, która przeprowadzi kandydata przez proces rekrutacji.

 

Czy wolontariat w Akademii jest dla wszystkich? Jak należy się zgłosić oraz jak wygląda całkowity przebieg rekrutacji?

Myślę, że ten wolontariat jest dla każdego, kto jest otwarty na ludzi i dzieci oraz ma wolny czas. Bycie SuperW (wolontariuszem) wymaga trochę czasu, bo oprócz spotkań z dziećmi (raz na tydzień przez godzinę), trzeba uzupełniać informacje w systemie, aby nasz Lider i Darczyńca Dziecka, mogli obserwować postępy dziecka przez rok. Jako Lider Akademii trzeba mieć czas na nadzorowanie prac wolontariuszy, pomaganie im w rozwiązywaniu problemów i odpowiadanie na pytania. Wcześniej trzeba poświęcić czas na rekrutację zespołu. Zgłosić można się poprzez stronę SuperW.pl. Następnie skontaktuje się z nami odpowiednia osoba i wyśle nam materiały, dzięki którym możemy lepiej zapoznać się z czekającymi nas zadaniami. Następnie musimy udać się na spotkanie rekrutacyjne, które umożliwia lepsze poznanie kandydata na wolontariusza. W następnej kolejności, kandydat jest zapisywany na trwające kilka godzin warsztaty wdrożeniowe online. Dzięki nim nauczy się przydatnych umiejętności, a wdrożeniowcy sprawdzą, czy osoba nadaje się do pracy z dziećmi, lub zarządzania zespołem. Przy okazji kandydat ma dostęp do elearningów, dzięki którym może dowiedzieć się wielu praktycznych rzeczy o swojej roli. Na koniec kandydat zdaje test SuperW/Lidera i podpisuje umowę. Proces rekrutacji nie jest taki straszny jak się wydaje. Cały czas wspiera nas w nich Lider albo Koordynator Regionalny. Odpowiada na nasze pytania i rozwiewa wątpliwości. 

 

Oprócz jogi, tańczenia i koordynowania Akademii Przyszłości, jesteś również uczennicą, która prowadzi stronę o Britney Spears. Strona cieszy się dużą popularnością. W jaki sposób dajesz sobie radę z połączeniem wszystkich obowiązków? 

Myślę, że udaje mi się wszystko ze sobą pogodzić ponieważ każda z tych rzeczy daje mi dużo satysfakcji i napełnia energią. Jednocześnie na każdej z tych aktywności zależy mi w innym stopniu. Najważniejsza jest dla mnie strona ,,Britney Spears Polska’’ - traktuje ją jak moje dziecko i jestem z niej najbardziej dumna. Natomiast jeśli jestem zbyt zmęczona, nie zmuszam się do niczego i robię sobie przerwę na jakąś drobną przyjemność. 

 

Pomówmy szerzej o twoim zainteresowaniu osobą Britney Spears. Czy jej twórczość pomogła ci w twoim aktywizmie społecznym?

Zdecydowanie! Moim zdaniem, Britney jest najsilniejszą osobą w show-biznesie. Biorąc pod uwagę to przez co przeszła, jest bardzo miła i przyziemna, nigdy by nikogo nie skrzywdziła, a przy tym jest bardzo profesjonalna na scenie. Britney jest jedyna w swoim rodzaju. Inspiruje mnie w ten sposób, że dzięki niej, to co trzeba robić w sposób profesjonalny (strona, Akademia Przyszłości), właśnie tak robię i daję z siebie 200%. Jednocześnie zachowuje ludzki pierwiastek; traktuje wszystkich przyjaźnie i z szacunkiem. Taka postawa pomaga traktować różne sprawy społeczne jako problemy innego człowieka, a nie jako jakąś nic nie znaczącą kwestię, którą trzeba rozwiązać i można iść dalej. Osobą Britney interesowałam się jeszcze przed akcją #FreeBritney. Kiedy zaczął się ten ruch, a sprawa została nagłośniona, ja już miałam trochę wiedzy o innych społecznych tematach. Ale dzięki temu traktuje kampanię #FreeBritney jako kwestię praw człowieka i ważny temat społeczny, a nie tylko sprawę wielkiej gwiazdy muzyki. 

 

Czym dokładnie, jest ruch #FreeBritney?

#FreeBritney to ruch fanów Britney Spears zapoczątkowany w 2019 (choć hasło #FreeBritney sięga 2008/9). Ma on na celu „uwolnienie” Britney spod pełnej nadużyć kurateli sądowej. Fani chcą przede wszystkim okazać wsparcie Brit i nagłośnić jej sprawę. Britney od 2008 znajduje się pod kuratelą sądową, jest ubezwłasnowolniona, czyli nie może decydować o sobie (np. jakie leki chce brać albo czy może zajść w ciąże) oraz o swoim wielomilionowym majątku. Kuratelę stosowane są wobec osób, które nie są w stanie o siebie zadbać, są w podeszłym wieku albo zapadły na poważną chorobę. Tymczasem Britney miała 26 lat na początku objęcia jej kuratelą. Przez 13 lat jej trwania nagrała cztery płyty, była jurorką w X- Factor, odbyła kilka światowych trasach koncertowych. Przez cztery lata trzy razy w tygodniu koncertowała w Las Vegas. W teorii Britney nie jest w stanie zadbać o siebie i musi mieć kuratora. W praktyce wygląda to inaczej – może ciężko pracować i zarabiać miliony. Warto wspomnieć, że kuratorem Britney jest jej ojciec (były alkoholik, który doprowadził rodzinę na skraj bankructwa. Nie wspierał córki w drodze do sławy. Chciał tylko, by była bogata i kupiła mu jacht). Wracając do ruchu - nie zaczął się z znikąd. W 2019 Britney miała rozpocząć kolejną rezydenturę w Las Vegas, jednak na początku roku odwołała ją. Następnie aktywna na social mediach Britney nagle zniknęła, a w mediach pojawiły się doniesienia, że gwiazda zgłosiła się do ośrodka zdrowia psychicznego i jest tam od tygodnia. Później prowadzące podcast Britney’s Gram otrzymały tajemniczą wiadomość od anonimowej osoby, że Britney przebywa w ośrodku trzy miesiące i została tam zamknięta przez ojca wbrew własnej woli. Fani postanowili nagłośnić sprawę i w ciągu dwóch lat zaczęły wyciekać kolejne informacje o nadużyciach w kurateli. Zaczęły wypowiadać się kolejne osoby. Sprawa sądowa Britney została udostępniona publicznie. W czerwcu tego roku Britney pierwszy raz wypowiedziała się osobiście przed sądem (nagranie audio wyciekło) i potwierdziła wszystkie domysły fanów.        

 

Widać, że Britney jest Ci tak samo bliska jak pomoc charytatywna. Pamiętam, że byłaś wolontariuszką podczas akcji „Budzimy Maję”, jakie miałaś wtedy zadania do wykonania oraz czy brałaś udział w innych akcjach charytatywnych?

Żałuje trochę, że tak późno zaangażowałam się w akcję ,,Budzimy Maję’’. Wcześniej jakoś umknęło to mojej uwadze i niestety brałam udział tylko w jednej zbiórce pieniążków w centrum handlowym. Byłam wtedy bardzo zadowolona, że chociaż tyle mogłam zrobić! Wcześniej brałam też udział w jednorazowych akcjach ze szkoły związanych ze zbiórką żywności dla potrzebujących. Te małe akcje zainspirowały mnie, by zaangażować się w coś większego, czyli Akademię Przyszłości, o której mówiłam już wcześniej. 

 

Czy wiążesz swoją przyszłość z działalnością społeczną?

Szczerze to nie wiem. Jestem pewna, że nie chciałabym w dorosłości zatracić się w pracy, nudnym życiu i stać się nieczuła na problemy społeczne. Będę robić wszystko, żeby tak nie było. Chciałabym mieć takie życie, żeby chociaż mieć czas na nagłaśnianie czy udostępnianie treści od innych aktywistów. Na pewno chciałabym edukować siebie, pogłębiać swoją wiedzę, a kiedy będę miała już odpowiednie zasoby to zdecydowanie, wykorzystam je do uświadamiania innych. 

 

Zbliżają się wybory do Młodzieżowej Rady Miasta… uważam, że twoja osoba na pewno by dużo pomogła miastu. Czy myślałaś, może nad kandydowaniem do tego organu?

Nie planuje kandydować ponieważ w przyszłym roku kończę szkole i wybieram się na studia za granice. Przez ten krótki czas za dużo bym nie zdziałała dla miasta. Myślę, że powinien kandydować ktoś, kto zamierza pomieszkać tu dłużej i zrealizować swoje cele długoterminowe.

 

fot nr 4 - Mariusz Stefaniak

 

Poprzednie wywiady z młodymi Aktywistkami i Aktywistami znajdziecie pod następującymi linkami:

Dawid Bochenek - link

Oktawian Gajewicz - link

Wiktoria Krawczyk - link

Michał Szkutnik - link

Michał Kowalczyk - link

Wiktoria Ubysz - link

Maksymilian Górka - link