PoWtŚrCzPtSoNd
01020304050607
0809 1011121314
15161718192021
22232425262728
2930

Udostępnij:

Natalia "Lisek" Marczak - Młoda! Aktywna! Zaangażowana!

Wtorek, 9 listopada, 2021, #Aktualności, #Liderzy Dąbrowskiej Pozarządówki

Kolejną gwiazdą cyklu ,,Młodzi! Aktywni! Zaangażowani!’’ jest Natalia ,,Lisek’’ Marczak. Nasz dąbrowski ,,Lisek’’ choruję na depresję, ale mimo to kocha tańczyć i dzielić się tą wiedzą, ponadto uwielbia działać społecznie! Poznajcie bliżej naszą dąbrowską aktywistkę!


 

Cześć Natalia! Od kilku lat tańczysz, czy pamiętasz swoje początki? Gdzie zaczynałaś? Kim była twoja pierwsza nauczycielka tańca? Jak wspominasz tamten czas?

Cześć Maks! Swoje początki pamiętam bardzo dobrze. Zaczęłam tańczyć 6 lat temu i od tej pory nie mogę przestać. Szkoliłam się od samego początku w Studiu Express w Dąbrowie Górniczej i od razu pokochałam ludzi i klimat tego studia! Dzięki nim bardzo się rozwinęłam psychicznie i fizycznie. Wiele z nich było ze mną w ciężkich chwilach i pomagali wyjść z dołka. Sam taniec też wiele zrobił. Jest to odskocznia od złych myśli, które często lubiły mnie nawiedzać. Teraz uczę tańca i wiem, że nie mogłabym robić niczego innego. Ciągle dociekam wiedzy i sięgam po różne źródła, by dowiadywać się więcej. Marzyłam o tym by, uczyć młodsze pokolenie czym jest breaking! Ku mojemu zaskoczeniu spełniłam marzenie, lecz droga do niego nie była łatwa. Wiele wyrzeczeń, niezrozumienia, kłótni o to, co chce robić. Ostatnio bardzo źle się dzieje z moimi kolanami. Lekarze mówią o rekonstrukcji, a to będzie dla mnie „strzał w kolano”. Póki mogę to przekazuję wiedzę i staram się wzmacniać swoje słabe strony! Moje cele na najbliższe lata to wystartowanie w Olimpiadzie w 2024 r. w Paryżu. Niemniej najważniejsze jest to, by zadbać o swoje zdrowie i kondycję. Wiele sobie udowodniłam, przechodząc tę batalię myśli i krzyków w mojej głowie. Czy powinnam uczyć breakingu skoro jestem dziewczyną? Czy jestem wystarczająco dobra? Dlatego ciągle się szkole i udowadniam sobie samej, że można! Wiele rzeczy się nie udało, ale to nic nie szkodzi. Jestem tu gdzie jestem, przyjmuje porażki i chowam je do głowy oraz wyciągam lekcje.


 

Obecnie na swoim koncie masz wiele nagród. Prosiłbym, żebyś wymieniła najważniejsze dla siebie osiągnięcia.

Myślę, że top 16 na międzynarodowych zawodach w Czechach, 2 miejsce Break Generation, 2 miejsce express. Dla mnie najważniejszym osiągniecie to bycie w tym miejscu, w którym jestem. Doceniam to jak tylko mogę i jaram się tym!


 

Wystąpiłaś również w teledysku zespołu POKAHONTAZ. Jak wyglądała twoja praca na planie teledysku?

Ogólnie cały plan wspominam jako super doświadczenie. Od godziny 23 do 4 rana byliśmy na planie. Motywował mnie fakt, że tańczę pod nagrywki mojego ulubionego zespołu.


 

Wiem, że działasz również charytatywne. W jakich akcjach brałaś udział i jaką miałaś rolę?

Od czasu do czasu działam charytatywnie. Nie tyle ile bym chciała, lecz staram się by było ich jak najwięcej. Brałam udział w projekcie ‘’Budzimy Maje’’ oraz w innych wolontariatach. Teraz ukończyłam szkołę, więc jest na to więcej czasu.


 

Planujesz w przyszłości poświęcić więcej czasu na działania społeczne? Czy masz już jakieś plany?

Oczywiście, że tak! Jak na razie pomagałam raczej finansowo. Ale mam nadzieję, że jak będę miała więcej czasu to będę jeszcze bardziej aktywna!


 

Dlaczego warto pomagać i jak zachęcić do pomocy?

Pomaganie powinno wychodzić od nas, wtedy jest to najszczersze. Wiem po sobie, że jeżeli człowiek wiele przeżył w życiu to chce, nieść pomoc wszystkim czasami ponad swoje siły. Warto pomagać, bo jesteśmy ludźmi, którzy żyją poniekąd w stadzie i człowiek bez drugiego człowieka nie dałby sobie rady. Każdy potrzebuję pomocy w jakiejś kwestii, a ludzie są po to, by się wzajemnie wspierać.


 

Powiedz mi jako osoba z depresją, czy taniec może być skuteczną terapią?

Myślę, że jak najbardziej. Pasja jest z Tobą zawsze, nieważne czy jest dobrze, czy też źle. Można zawsze na niej polegać. Wytańczenie emocji jest bardzo dla mnie ważne. Warto też wspomnieć o perspektywach porażki. Zdarzają się często, lecz umacnia mnie to w byciu upartą, by dojść do celu. Zdarzają się przez to myśli, że jestem w to beznadziejna i czy powinnam to kontynuować. Czuje, że kultura hip-hop mnie stworzyła. Myślę, że widać to po moim stylu bycia.


 

Czyli przepisem na sukces jest łączenie aktywności fizycznej z działalnością charytatywną?

Zależy od jednostki, lecz myślę, że u mnie można tak zdefiniować. Często u nas w kulturze breakingu organizowane są jamy, zawody i inne wydarzenia, które wspierają akcje charytatywne. Dobrym przykładem jest tutaj Express Yourself by hip hop. Coroczne zawody, w których można dołożyć się do puszki w ramach tez akcji charytatywnej.


 

Jak to jest z tą „radością z pomagania”? Czy chętnie dajemy coś od siebie innym?

Myślę, że coraz więcej ludzi zaczyna pomagać i chce nieść pomoc. Dla mnie największą radością jest fakt, że komuś mogłam pomóc. Czasami tez ciężko mi z faktem, gdy tej pomocy nie mogę lub nie umiem udzielić, mogłabym się dwoić i troić, lecz czasami po prostu są porażki w tym wszystkim. Ale wiele można się nauczyć i wyciągnąć z tych nieudanych prób. Myślę, że sama chęć wiele daje do myślenia. Często ludzie przez słowo pomoc rozumieją właśnie jakieś większe zbiórki czy akcje charytatywne. Pomagać można na co dzień w szkole, w pracy, człowiekowi, grupie ludzi. Bardzo duże spektrum.


 

Gdzie widzisz się za 5 lat?

Szczerze? To w wielu miejscach. Tych przyjemnych i tych, o których bardzo nie chce myśleć. Mam nadzieje jednak, że będę dalej uczyć młode pokolenie tańca. Zbyt wiele wyrzeczeń mnie to kosztowało bym, mogła się poddać.


 

Uczysz dzieciaki tańca. To musi być coś niesamowitego uczyć i obserwować jak młode pokolenie się rozwija! Natomiast, czy uczysz też, ,,starszyznę’’? Chętnie bym się poruszał.

Oczywiście, że uczę ,,starszyznę’’! Przygotuj sobie czapkę, pokręcimy się trochę na głowie! Smuci mnie fakt jednak, że ,,starszyzny’’ nie ma za wiele. Takie osoby wybierają inny sposób spędzania jak imprezy czy komputer.


 

Słyszałem, że stanie na głowie przynosi wiele korzyści zdrowotnych. Między innymi łagodzi stres oraz zmniejsza stany depresyjne, zgodzisz się z tym?

Szczerze to nie skupiałam się na tych aspektach stania na głowie, mogę powiedzieć, że na pewno powoduje utratę włosów na głowie i ogromny ból!


 

To może dlatego wiele osób zamiast tańca wybiera komputer czy imprezy. Jak można przyciągnąć ludzi do tańca?

Przecież komputer psuje wzrok, a imprezy wątrobę. Chyba lepiej mieć mały łysy placek na czubku. Tak naprawdę to nie wiem, jak mogę zachęcić. Każdy, gdy spróbuje, odnajdzie swoją motywację w tym wszystkim, być może odnajdzie siebie, tak jak ja to zrobiłam. Warto spróbować!


 

Człowiek wyjdzie z Zespołu Szkół Plastycznych, ale Zespół Szkół Plastycznych z człowieka nie wyjdzie? Czy to prawda, że malowanie obrazów rozwija kreatywność?

Właśnie tak! Jak najbardziej malowanie czy jakakolwiek inna sztuka rozwija kreatywność i myślenie w tym kierunku. Polecam, każdemu spróbować.


 

Uważasz, że Dąbrowa Górnicza to dobre miejsce dla rozwoju młodych kreatywnych osób?

Tak! Chociaż myślę, że powinno być więcej miejsc ogólnodostępnych dla wszystkich, którzy chcą działać. W Dąbrowie jest też wielu wspaniałych nauczycieli różnych sztuk. Dzięki nim, jestem tu gdzie jestem!

 

 

Poprzednie wywiady z młodymi Aktywistkami i Aktywistami znajdziecie pod następującymi linkami:

Mateusz Ligenza - link

Julia Radzięta - link

Dawid Bochenek - link

Oktawian Gajewicz - link

Wiktoria Krawczyk - link

Michał Szkutnik - link

Michał Kowalczyk - link

Wiktoria Ubysz - link

Maksymilian Górka - link