PoWtŚrCzPtSoNd
010203040506
07080910111213
14151617181920
21222324252627
2829 30

Udostępnij:

Michał Kowalczyk - Młody! Aktywny! Zaangażowany!

Wtorek, 29 czerwca, 2021, #Aktualności, #Liderzy Dąbrowskiej Pozarządówki

Młodzi! Aktywni! Zaangażowani! – to cykl, przedstawiający młodych, dąbrowskich  aktywistów. Wywiady prowadzi Maksymilian Górka. Dziś prezentujemy wam Michała Kowalczyka. Michał jest aktywnym członkiem Młodzieżowej Rady Miasta.  

 

Cześć Michał, czym jest Młodzieżowa Rada Miasta, ile trwa kadnecja, jak znalazłeś się w szeregach Rady i jakie były Twoje oczekiwania?  

Czym jest Młodzieżowa Rada? - mówiąc w języku prawniczym jest to fakultatywny organ o charakterze konsultacyjnym, jednak dla mnie Młodzieżowa Rada jest miejscem, gdzie, mogę zrobić coś dobrego dla ludzi, trzymając się swoich ideałów, swoich celów, za które wiele osób na mnie głosowało. Mogę działać w mieście oraz mieć wpływ na podejmowane różne działania oraz sam organizować akcje.Ile trwa kadencja ? - Jako radni zostaliśmy wybrani na dwa lata. W 2020 roku w lutym zaczęła się nasza działalność, a w 2022 się skończy. Tak już na to, patrząc bardzo szybko, minął ten czas... W mojej szkole zaczęła się kampania wyborcza. Plakaty, różne filmiki, cała ta otoczka wyborcza oraz różne komentarze na spotted, potrafiły zrobić napiętą atmosfere.Ja cały czas podchodziłem do tego na tak zwanym luzie, nie siedziałem tygodniami i nie myślałem jak tu wygryźć moich kontrkandydatów, zawsze interesowałem się polityką czy to miasta czy to państwa, dlatego też z dość dużą łatwością przyszło mi uczestnictwo w tych wyborach. Pamiętam, że dopiero 3 dni przed wyborami do Młodzieżowej Rady udało mi się zrobić kilka plakatów mojego planu wyborczego i porozklejać je po szkole. Zrobiłem to praktycznie jako ostatni. Muszę tu wspomnieć również o debacie. Bardzo dobrze ją wspominam. W szkole było 7 kandydatów, a jak wiadomo, tylko 3 osoby mogły wygrać wybory. Podszedłem do tego wszystkiego bez żadnej presji. Nie skompromitowałem się, a słysząc głosy po debacie, to jak ludzie do mnie podchodzili i mówili, że wypadłem dobrze oraz że mam prosty i dobry plan do zrealizowania, zacząłem wierzyć, że jednak wygrana jest w zasięgu ręki. Udało się i dostałem się do Młodzieżowej Rady z trzeciego miejsca, dzięki którzy ludziom na mnie głosowali. Co do oczekiwań, miałem je dość wysokie. Zawsze ceniłem sobie poważne podejście do spraw, tym bardziej gdzie dostaliśmy kredyt zaufania od wyborców, oraz jak, wiemy koszt utrzymania Młodzieżowej Rady również nie, jest zerowy. Liczyłem na wiele działań oraz akcji i nie zawiodłem się. Jako dość liczna grupa (niestety coraz mniej liczna), działamy i jest to coś dla mnie, co chciałem osiągnąć.

 

Co udało się zrealizować Radzie dotychczas? Z czego jesteście dumni oraz jakie są plusy bycia radnym?

Jako rada zrobiliśmy wiele różnych akcji, ciężko mi wymienić je wszystkie, jednak z tych akcji, z których jestem najbardziej usatysfakcjonowany to na pewno są to akcje sprzątania świata, których było kilka. Sprzątanie Antoniowa i Sroczej Góry. Na Sroczej Górze, koordynowałem jedną z trzech grup. Oraz kolejne sprzątanie świata tym razem na Podlesiu, gdzie udało mi się to razem z Dawidem Bochenkiem oraz Grzegorzem Przewieźlikiem dobrze zorganizować, a jako Młodzieżowa Rada, zapewniliśmy oczywiście worki, rękawiczki, oraz ręce do pracy. Kolejną akcją był udział w Festiwalu Ludzi Aktywnych oraz rozpromowanie go. Mieliśmy tam stanowiska, na których były zadania do wykonania przez uczestników. Sam prowadziłem jedno ze stanowisk i wspominam to bardzo miło, świetna atmosfera, oraz ciekawe spotkania z ludźmi. To tylko kilka z akcji, których mieliśmy, a było ich o wiele więcej. Z czego jesteśmy dumni? - Wypowiadać mi się za całą radę jest ciężko, każdy ma własne powody do dumy, jednak dla mnie jest kilka aspektów, z których mogę być dumny. Mówiąc na wstępie, jestem na pewno dumny z tego, że nie odpuściłem i po ponad roku działania w Młodzieżowej Radzie nie straciłem do tego motywacji, a wręcz na odwrót, z każdym dniem mam jej coraz więcej. Jednak najbardziej jestem dumny z osób, które pomagają w wielu sprawach miejskich, dziękuje szczególnie wszystkim osobom, które uczestniczyły charytatywnie w wielu akcjach. To dzięki wam Dąbrowa Górnicza zmienia się na lepsze. Jakie są plusy bycia radnym? - Jest tego dość sporo. Prościej jest nam organizować, różne działania. Dostajemy wiele zaproszeń na różne akcje, w które chętnie się angażujemy. Mamy często znaczący głos w sprawach miejskich. Oraz co jest ważne dla nas samych, nabieramy doświadczenia i wiedzy na temat jak funkcjonuje całe nasze miasto. 

 

A co można było zrobić lepiej?  

Na pewno dało się bardziej zaangażować młodych ludzi w uczestnictwo w sprawach miejskich. Ciężko jest nam to uczynić, by jakakolwiek część młodych osób nagle zaczęła się interesować sprawami naszego miasta, nad tym aspektem najbardziej ubolewam. Choć teraz jako Młodzieżowa Rada Miasta organizujemy akcję „zniżka dla młodych”, to możliwe, że przy promocji akcji, uda nam się przemycić, kilka pozytywnych aspektów odnośnie do naszego miasta i możliwe, że uda nam się zmotywować pewną część osób do działania. 

 

Jaka, panuje atmosfera w Młodzieżowej Radzie Miasta, na zdjęciach każdy ma uśmiech na twarzy, ale jak to wygląda od środka?

Spodziewałem się takiego pytania i muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony tym, że jako Młodzieżowa Rada Miasta, pomimo różnych poglądów, potrafimy się dagadać. Co do uśmiechu na twarzy, nie są to sztuczne uśmiechy, mamy w końcu powody by się cieszyć, bo jesteśmy jedną z najlepiej prosperujących Młodzieżowych Rad w Polsce. Wiele Rad zawiesiło swoją działalność przez koronawirusa, a my jaka dąbrowska Rada prężnie działamy.Co do atmosfery w środku Rady, tak jak wspomniałem na początku różnimy się pod wieloma względami, nie każdy z nas jest przyjacielem lub przyjaciółką każdego i dobrze. Różnimy się i dzięki, temu mamy wszyscy odmienne pomysły. Jednak muszę zaznaczyć, współpracujemy prężnie i staramy się nie zważać na nasze stosunki przyjacielskie z innymi radnymi, ponieważ tu liczy się wspólna praca na rzecz naszego otaczającego nas społeczeństwa. 

 

Jakie tematy najczęściej są podejmowane podczas sesji?

Ciężko na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Na sesjach zawsze omawiamy najświeższe tematy. Wszystko zależy od tego, co się wokół nas dzieje, mieliśmy sesje, gdzie omawialiśmy uchwały dąbrowskie jak i również mieliśmy sesje, na których omawialiśmy nasze akcje. Wszystko zależy od sytuacji i od dnia.

 

Jakie będą najbliższe wydarzenia organizowane przez Młodzieżową Radę? 

Kilka dni temu, a dokładnie 21 czerwca organizowaliśmy spotkanie z Prezydentem dostępne dla każdego, jednak z nastawieniem na tematy młodzieżowe. Aktualnie jesteśmy nastawieni na dokończenie projektu zniżki dla młodych, a co do najbliższych wydarzeń jeszcze nie mam wielu informacji, jednak jak się pojawią na pewno, będzie informacja na naszym Facebooku, Młodzieżowej Rady Miasta, jak i na moim. 

 

W polskiej polityce dużo w ostatnim czasie mówi się o parytetach. W Młodzieżowej Radzie Miasta nie ma z tym problemu jest więcej Pań czy Panów? 

Muszę przyznać szczerze, że nie zastanawiałem się nigdy nad tym, czy w Młodzieżowej Radzie jest więcej Pań czy Panów.Nigdy nie stanowiło to dla mnie żadnego wyznacznika. Do Młodzieżowej Rady dostały się osoby, które zdobyły najwięcej głosów, a nie na szczęście, osoby, które dostały się przez parytety. Z mojego liceum, czyli z liceum Stefana Żeromskiego, dostały się dwie kandydatki oraz jeden kandydat, czyli ja i w żadnym stopniu nie przeszkadza mi fakt, że dostały się dwiekobiety, a tylko jeden mężczyzna. Płeć nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia, najważniejsze dla mnie, jest to w jakim stopniu dana osoba, angażuje się w sprawy naszego miasta. 

 

A jak układa się Wasza współpraca z Radą Miasta? Nie jest ona może długa, ale jej pierwsze efekty są już widoczne.

Pierwsze efekty współpracy z Radą Miasta są widoczne, jak chociażby współpraca z panem Grzegorzem Przewieźlikiem w sprawie sprzątania Podlesia, jednak muszę powiedzieć, że prócz kilku radnych z Dąbrowy, praktycznie nie ma żadnych kroków podjętych w naszą stronę, jako w stronę współpracy z Młodzieżową Radą Miasta. Może to moje subiektywne odczucie i mogę się mylić, jednak muszę przystać na stwierdzenie, że to jednak Prezydent naszego miasta najbardziej się w to wszystko angażuje i chce nam pomóc. Jednak byśmy się zrozumieli, nie krytykuję tu wszystkich radnych, bo wielu z nich działa i pojawiają się, chociażby na naszych sesjach lub służą zawsze pomocną dłonią, ale wielu radnych nie widziałem nawet na oczy, a uczestniczę w wielu akcjach.

 

Wyobraź sobie, że zakończyliście już kadencję i ,,na wasze’’ miejsce wchodzą nowe osoby. Co mógłbyś im przekazać, doradzić?   

Myślałem na ten temat już sporo. W końcu nadejdzie taki czas, że będę musiał pożegnać się z pracą w Radzie i przekazać „pałeczkę” młodszemu koledze lub koleżance. Co takim osobom mógłbym doradzić? Zanim w ogóle dojdzie do końcowych wyników wyborów to chciałbym wszystkim kandydatom powiedzieć, by na pewno nie stawiali sobie nierealnych celów. Jest to nieuczciwe wobec wyborców, a na dodatek może to zdemotywować, na skutek braku konkretnych wyników. Pragnąłbym również dodać, by przyszli kandydaci zastanowili się nad uczestnictwem w wyborach „dwa razy”, czy na pewno podołają ciągle dynamicznym zmianom oraz akcjom w naszym mieście, ponieważ wiele osób z aktualnej Młodzieżowej Rady nie poradziło sobie i po prostu odpuścili. Z ważniejszych kwestii jest jeszcze jedna sprawa, chciałbym by nowi młodzieżowi radni, wiedzieli, że mogą zdziałać bardzo dużo, tylko trzeba odpowiednio współpracować z wieloma ludźmi oraz trzeba chcieć działać! Nie załamywać się po odrzuconym pomyśle, a włączać się w kolejne akcje. Naszym sukcesem aktualnej kadencji, jest to, że mamy ogromną motywację. Bez niej nie byłoby tych wszystkich działań, które udało się dokonać. Na podsumowanie tego wątku mogę również dopowiedzieć, by nie zbaczali z tego, co, postanowili, by nie próbowali odrzucić swoich przekonań, za które ludzie głosowali na daną osobę, tylko by być tym „fajnym” w radzie. W takich organach jak Młodzieżowa Rada bardzo często dochodzi do sytuacji, gdzie ktoś ma odmienne zdanie. Trzeba mieć twardy charakter i nie odpuszczać, swoich przekonań dla tak zwanego „świętego spokoju". Trzeba wierzyć w siebie i działać, a można wypracować naprawdę wiele. 

 

Ostatnie pytanie. Czy w przyszłości chciałbyś pójść o krok dalej w polskiej polityce?  

Tak, chciałbym pójść dalej, jednak nie jest to do końca pewne. Od 2015 roku interesuję się polityką krajową i pewną wiedzę już mam. By zostać, chociażby posłem w Polsce, trzeba mieć jednak większe doświadczenie niż to, które aktualnie, posiadam, a na dodatek mieć za sobą wiele ludzi, którzy poprą kandydaturę. W Polsce nie jestem osobą w ogóle rozpoznawalną, jak startowałem do Młodzieżowej Rady, również nie byłem, jednak szkoła jest o wiele mniejszym okręgiem i łatwiej poznaje się ludzi niż w Państwie liczącym blisko 38 milionów obywateli. W przyszłości będę próbować dostać się do Sejmu RP. Natomiast po Młodzieżowej Rady w pierwszej kolejności skupię się na rozwoju osobistym, między innymi na zdaniu szkoły, a dopiero później będę myślał nad przyłączeniem się do partii i startem w wyborach do Sejmu RP.