PoWtŚrCzPtSoNd
010203040506
0708 0910111213
14151617181920
21222324252627
282930

Udostępnij:

Buda czy Peszt?

Wtorek, 8 kwietnia, 2014, #NGO

W piątkowy wieczór 28 marca br. w  Klubie Podróżników w klubie „Helikon” w Dąbrowie Górniczej odbyła się prezentacja zdjęć z wycieczki do Budapesztu i okolic stolicy Węgier. Zobacz relację ze spotkania.

Osoba prezentująca zdjęcia na wstępie nawiązała do początków historii państwa węgierskiego, jego specyficznego języka i przyjaźni narodu węgierskiego z narodem polskim.  

Węgry, ten nieduży powierzchniowo kraj, zajmujący 1/3 powierzchni Polski, zamieszkuje ok. 10 mln ludności, z czego 1/4 mieszka w Budapeszcie i przyległych do niego aglomeracjach. Budapeszt to nie tylko  stolica,  ale też największe miasto kraju, nie  mające w zasadzie żadnej konkurencji.  Położony nad brzegami Dunaju, składa się z 3 części: Pesztu, Obudy (Starej Budy) i Budy (Ujbudy – Nowej Budy). Miasto to korzeniami sięga Cesarstwa Rzymskiego. Buda powstała na gruzach grodu rzymskiego  (Aquincum), zaś w miejscu Pesztu znajdowała się twierdza rzymska (Pession).

W XIII w. na południe od ówczesnej Budy wybudowano  zamek z podgrodziem. Tak powstała właśnie Nowa Buda. Do końca  XIX w. Peszt był stolicą kraju, zaś Buda była siedzibą królewską. Obecny Budapeszt składa się z 23 dzielnic. 

Z zasłyszanych ciekawostek warto przytoczyć  obowiązujący w Budapeszcie nakaz skrętu w prawo,  będący zmorą  dla zbłąkanych zmotoryzowanych  turystów. Inną specyfiką tego miasta są powtarzające się (takie same)  nazwy ulic w różnych dzielnicach. Z tego względu, podając jakiś adres w Budapeszcie, należy nie tylko wymienić ulicę i numer domu,  ale także  zaznaczyć  numer dzielnicy.  Można było się również dowiedzieć, że 23 marca jest dniem przyjaźni polsko – węgierskiej.

Na prezentowanych w czasie pokazu zdjęciach można było zobaczyć główne zabytki Budapesztu, w tym Wzgórze Zamkowe, Cytadelę na Górze Gellerta czy Bazylikę Świętego Stefana. Podkreślić należy szczególną dbałość Węgrów o materialne dziedzictwo historyczne. Zobaczyliśmy także przepiękny Budapeszt nocą. Poznaliśmy też Łaźnie Szecheinyiego – największy w Europie kompleks term i basenów, a także Centralną Halę Targową – turystyczną wizytówkę Węgier. Sugestywna opowieść prowadzącego o langoszach i innych atrakcjach kulinarnych kuchni węgierskiej, opatrzony zdjęciami tychże specjalności,  powodował u słuchaczy napływ soków trawiennych.  Natomiast szczególne poruszenie, nie tylko wśród młodszej części widowni,  wzbudziły bajkowe sceny  i inne  „cudeńka” wyrabiane z marcepanu.

Każdy uczestnik pokazu mógł się przekonać, że nawet standardowa wycieczka może być ciekawym doświadczeniem turystycznym, jeśli tylko patrzymy niestandardowo i umiemy szukać atrakcji wokół nas.

Z niecierpliwością czekamy na kolejny pokaz.

Zobacz więcej: Polskie Towarzystwo Kulturalne