PoWtŚrCzPtSoNd
0102
0304 0506070809
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31

Udostępnij:

Lidia i Zbyszek - Fundacja "Droga"

Wtorek, 4 października, 2011, #Liderzy Dąbrowskiej Pozarządówki

Fundacja na rzecz Edukacji, Profilaktyki i Psychoterapii „DROGA" już od kilka lat pomaga uzależnionym. Z Lidią Zdanowską, prezesem Fundacji oraz Zbyszkiem Ruskiem, przewodniczącym Rady Fundacji rozmawia Paulina Wierzbicka.

Przedstawiamy kolejny wywiad w ramach naszego cyklu: Ludzie pełni pasji.

Kiedy powstała Fundacja „DROGA”?

Z.R. W 2005 roku i założyły ją trzy osoby, które zawodowo zajmowały się pomocą osobom uzależnionym. Od początku pomagaliśmy mieszkańcom Dąbrowy Górniczej i tutaj krótko po utworzeniu fundacji znaleźliśmy swą siedzibę. Obecnie z trójki założycieli zostałem tylko ja.

Czym zajmuje się „DROGA”?

L.Z. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że zajmujemy się zdrowiem psychicznym oraz profilaktyką uzależnień. Zapobiegamy wykluczeniu i aktywizujemy zawodowo. Prowadzimy wiele projektów i programów dla mieszkańców miasta, które finansowane są z Narodowego Funduszu Zdrowia.

Komu pomagacie?

Z.R. Pomagamy przede wszystkim osobom uzależnionym oraz ich rodzinom.  Prawie wszyscy wiedzą, że osoby uzależnione potrzebują terapii. Natomiast nie wszyscy zdają sobie sprawę, że ich rodziny (małżonkowie, partnerzy, dzieci czy rodzice) – mówimy o nich współuzależnieni - także potrzebują pomocy. Działamy także na rzecz edukacji i profilaktyki uzależnień. Od początku roku, w ramach kontraktu z NFZ, zajmujemy się również ochroną zdrowia psychicznego.  Do naszej placówki przychodzi wiele osób w różnym wieku, z różnymi problemami, dla których prowadzimy warsztaty i psychoterapię.

L.Z. Nasz ośrodek ma siedzibę przy Hucie Katowice przy ulicy Piłsudskiego 92/56. Tutaj znajduje się Ośrodek Edukacji, Profilaktyki i Psychoterapii „DROGA” prowadzony przez naszą fundację w ramach działalności leczniczej. W ramach stałej oferty prowadzimy zajęcia dla osób uzależnionych od alkoholu oraz innych substancji psychoaktywnych. Przy ul. Piłsudskiego znajduje się również poradnia zdrowia psychicznego.

Powiedzieliście już państwo o uzależnieniu od alkoholu. Z jakimi innymi problemami przychodzą pacjenci?

L.Z. Leczymy wszystkie uzależnienia – począwszy od alkoholizmu przez hazard, uzależnienie od Internetu, erotomanię, kończąc na nikotynizmie.

Czy to prawda, że z roku na rok przybywa osób uzależnionych?

Z.R. Każdego roku jest ich coraz więcej. Być może wpływa na to fakt, że wiedza o uzależnieniach jest coraz powszechniejsza. Spory wpływ na liczbę osób zgłaszających się nas mają też przedsiębiorstwa. Ich restrukturyzacja przyczynia się do wprowadzania nowych norm i standardów. Nie ma już takiej pobłażliwości dla alkoholu, z jaką spotykaliśmy się kiedyś. Firmy, w trosce o swoich pracowników, wobec których mają podejrzenia, co do nadużywania alkoholu wysyłają ich na terapię. Zdarza się i tak, że nasi pacjenci po terapii ponownie znajdują zatrudnienie na wcześniej utraconym stanowisku.

W jaki sposób można zwrócić się o pomoc do Fundacji „DROGA”?

L.Z. Bardzo prosto. Wystarczy zadzwonić i umówić się na spotkanie. Naszym priorytetem jest, aby  termin oczekiwania pacjentów na wizytę nie był dłuższy niż dwa tygodnie. Chciałabym podkreślić, że aby przyjść do nas, szukając wsparcia, zrozumienia czy pomocy nie trzeba mieć absolutnie żadnego skierowania. A jako, że jesteśmy organizacją non profit za nasze usługi nie pobieramy żadnych opłat.

Jak wyglądają zajęcia?

L.Z. Prowadzimy terapie indywidualne i grupowe. Czas zajęć oraz harmonogram dobieramy indywidualnie dla każdej osoby. Jesteśmy elastyczni jeśli chodzi o terminy oraz godziny zajęć.  Rozpoczynamy o godzinie 8:00, a ostatnie grupy terapeutyczne kończą zajęcia po południu o 19:00. Prowadzimy również oddział dzienny, czyli intensywną formę terapii, gdzie zajęcia odbywają się codziennie przez 8 tygodni od poniedziałku do piątku.

Kto najczęściej trafia na terapię?

L.Z. Osoby, wobec których zawiodły inne formy terapii. Albo ludzie bardzo zdeterminowani, którzy – jak to się mówi potocznie – mają nóż na gardle. Na przykład podczas badania alkomatem stwierdzono, że pili i nie wpuszczono ich na teren przedsiębiorstwa.  I mają dwa wyjścia idą na terapię lub grozi im zwolnienie z pracy. Co jeszcze jest ważne, podczas 8-tygodniowej terapii pacjenci otrzymują zwolnienie lekarskie L-4. Pacjenci oddziału uczestniczą codziennie w co najmniej w sześciogodzinnych zajęciach. Mają też indywidualne sesje i spotkania.

Kim są osoby działające w Fundacji?

Z.R. Mamy specjalistów terapii uzależnień, psychoterapeutów, psychologów, specjalistów psychiatrii i psychiatrów psychoterapeutów. W Fundacji są też pracownicy socjalni, terapeuci zajęciowi, instruktorzy terapii uzależnień oraz wolontariusze.

Czy Fundacja „DROGA” realizuje też warsztaty poza ośrodkiem?

L.Z. Oczywiście, kilkanaście razy do roku wychodzimy na zewnątrz z licznymi projektami. Najczęściej kierowane są one do pracowników, pedagogów, rodziców czy nauczycieli. Prowadzimy również warsztaty dla kuratorów sądowych, spotkania w noclegowni z bezdomnymi, podczas których mówimy o profilaktyce uzależnień, uczymy jak rozpoznać wczesne stadium uzależnienia.

Fundacja wydaje również ogólnopolskie czasopismo „Na Zdrowie. Problemy Społeczne”.

Z.R. Tak. Od kilku lat, z przerwą, wydajemy ogólnopolski magazyn „Na Zdrowie. Problemy Społeczne”. To dwumiesięcznik, którego cały nakład trafia do polskich gmin. Poruszamy w nich m.in. kwestie alkoholu, narkotyków, i innych używek, zagadnienia pracoholizmu, bulimii oraz uzależnień. Opisujemy ośrodki terapeutyczne, stowarzyszenia trzeźwościowe. Pokazujemy dobre przykłady rozwiązywania problemów uzależnień. Uważamy, że należy pokazać i upowszechniać dobre wzory i przykłady warte naśladowania. Skorzystamy na tym wszyscy. Tym bardziej, że uzależnienia spotykamy w każdym środowisku, w każdej gminie, i w każdym kraju. Biednym i bogatym.  Tam, gdzie istnieje swoboda, a także tam, gdzie wprowadzono niezwykle represyjne zasady.

Plany?

L.Z. Chcemy nadal specjalizować się i udoskonalać nasze programy. Zamierzamy rozszerzyć nasze działania dla ofiar przemocy i jej sprawców. Chcemy prowadzić również psychoterapię grupową w zaburzeniach nerwicowych. Planujemy utworzenie zajęć dla grupy depresyjnej. Myślimy również o programach, które chcemy wdrożyć – wczesnej diagnozy i interwencji wobec osób uzależnionych kierowane do przedsiębiorstw. Doskonalimy programy pomocowe, kierowane do lekarzy pierwszego kontaktu. Uważamy, że profilaktyka polegająca na wyławianiu osób będących na wstępnym etapie uzależnienia jest kluczem do sukcesu.  Oczywiście nadal chcemy wydawać magazyn „Na Zdrowie. Problemy Społeczne” oraz chcemy połączyć go z portalem naszej Fundacji.

Czy nie czujecie nieraz zniechęcenia?

Z.R. Owszem, ale nakręcają nas sukcesy naszych działań. Widzimy, że przynoszą pozytywne rezultaty. Sporo osób po naszych warsztatach, terapii zyskuje nowe, inne spojrzenie na otaczający go świat i swoje problemy.

L.Z. Poza tym robimy to, co nas interesuje i w czym czujemy się dobrzy!

Zobacz: